W dniu 23 stycznia społeczność Bielska-Białej straciła Jana Chmiela, osobę, która całym swoim życiem promowała wartości pomocy innym. Jego działalność artystyczna oraz zaangażowanie w teatr sprawiły, że pozostanie w pamięci mieszkańców jako człowiek pełen energii i pasji. Janek był nie tylko utalentowanym aktorem, ale także inspirującym liderem, który z powodzeniem organizował przedsięwzięcia kulturalne. O jego wkładzie w rozwój lokalnego środowiska artystycznego można mówić godzinami.
Jan Chmiel był absolwentem Wyższej Szkoły Zarządzania i Bankowości w Poznaniu, jednak jego serce zawsze było związane z sztuką. Jego kariera aktorska rozpoczęła się w 1984 roku, kiedy to zadebiutował w Teatrze Lalek Banialuka. Przez niemal 15 lat współtworzył najmłodsze lata bielskiej kultury, występując w ponad trzydziestu spektaklach. Jego talent przyniósł mu wiele nagród, w tym wyróżnienia na festiwalach teatralnych, które dowodzą jego wyjątkowych umiejętności.
W latach 1999-2005 Chmiel związany był z Teatrem Polskim w Bielsku-Białej, gdzie grał w znanych przedstawieniach, w tym „Czekając na Godota” czy „Iwona, księżniczka Burgunda”. Oprócz występów scenicznych, Jan był założycielem Bielskiego Stowarzyszenia Artystycznego Teatr Grodzki oraz kierownikiem Warsztatu Terapii Zajęciowej, przez co miał ogromny wpływ na lokalną społeczność. Jego zaangażowanie w kulturalne życie miasta oraz chęć pomocy innym uczyniły go postacią nie tylko uznawaną w środowisku artystycznym, ale także cenioną przez mieszkańców.
Jan Chmiel pozostawił po sobie wiele pięknych wspomnień, które będą świadectwem jego osobowości i działalności. Mieszkańcy Bielska-Białej zapamiętają go jako człowieka o wielkim sercu, który przez lata zarażał innych swoją pasją i radością życia. Mimo że odszedł, jego duch i wpływ na lokalne środowisko artystyczne będą trwać przez wiele lat.
Źródło: Urząd Miasta Bielsko-Biała
Oceń: Pożegnanie Jana Chmiela – człowieka o wielkim sercu i pasji
Zobacz Także