W Bielsku-Białej miała miejsce wyjątkowa uroczystość z okazji setnych urodzin Pani Albiny Mankiewicz. Pracownicy Biura Rady Miejskiej złożyli jubilatce serdeczne życzenia oraz wręczyli kwiaty i upominek z rąk samorządu. Ta szczególna okazja skłoniła do refleksji nad bogatym życiem Pani Albiny, które zostało przeszyte zarówno radościami, jak i dramatycznymi wydarzeniami drugiej wojny światowej.
Pani Albina Mankiewicz, z domu Zacharzewska, urodziła się 25 lipca 1925 roku w Batiużynie, na terenie obecnej Białorusi. Właściwie całe swoje życie związała z pracą na roli, co zapoczątkowało w jej młodzieńczych latach. Chociaż ciężka praca na gospodarstwie była stanem codziennym, wspomina z sentymentem atmosferę bliskości rodzinnej i zaznacza, jak ważne było dla niej wsparcie i wspólne przeżywanie chwil z bliskimi.
Los Pani Albiny nie był usłany różami. Po rozpoczęciu II wojny światowej, rodzinna sielanka przerodziła się w koszmar wojennych prześladowań. Historia Pani Albiny to fragment większej opowieści o Polakach, którzy stali się ofiarami brutalnych rządów. Po wojnie, po trudnych latach, Pani Albina osiedliła się w Polsce, gdzie kontynuowała zawodowe życie, jednocześnie nie przestając być osobą pełną energii i witalności. Wśród sąsiadów znana jest z życzliwości oraz umiejętności kulinarnych, które zdobywała przez lata.
Źródło: Urząd Miasta Bielsko-Biała
Oceń: Pani Albina Mankiewicz świętuje setne urodziny w Bielsku-Białej
Zobacz Także