Wczoraj w Bielsku-Białej miało miejsce niecodzienne zdarzenie związane z lądowaniem szybowca, które odbyło się w rejonie zamieszkanym przez okolicznych mieszkańców. Mimo że udało się uniknąć tragedii, sytuacja wzbudza poważne zaniepokojenie w kontekście bezpieczeństwa w lotnictwie. Po zbadaniu pilota okazało się, że był on pod wpływem alkoholu, co stanowi jawne naruszenie przepisów. Sprawę zbada Komisja do Spraw Badania Wypadków Lotniczych.
Incydent miał miejsce w okolicy lotniska w Aleksandrowicach. Szybowiec próbował wylądować na wyznaczonym pasie, jednak pilot z jakiegoś powodu lądował kilkaset metrów przed nim, co mogło prowadzić do poważniejszych konsekwencji w obszarze zabudowanym. Na szczęście nikomu nie stała się krzywda, a sama maszyna nie odniosła poważniejszych uszkodzeń, co w tej sytuacji można uznać za szczęśliwy zbieg okoliczności.
Jednak najważniejszym aspektem tego zdarzenia jest odkrycie, że pilot miał we krwi ponad 1,5 promila alkoholu. Tak wysoki poziom nietrzeźwości jest absolutnie niedopuszczalny w branży lotniczej i mógł prowadzić do tragicznych skutków. W związku z tym, władze przypominają o konieczności unikania alkoholu przed prowadzeniem wszelkich pojazdów, w tym również statków powietrznych. Komisja do Spraw Badania Wypadków Lotniczych ma za zadanie ustalić okoliczności incydentu oraz sprawdzić, czy wcześniej pilot podejmował inne ryzykowne działania, które mogłyby stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa lotów.
Źródło: Policja Bielsko-Biała
Oceń: Nietypowe lądowanie szybowca w Bielsku-Białej z powodu nietrzeźwego pilota
Zobacz Także