W Bielskim Centrum Kultury im. Marii Koterbskiej odbył się wyjątkowy wieczór, podczas którego muzyka organowa spotkała się z klasycznym kinem. 14 maja wyświetlono legendarny film „Upiór w operze” z 1925 roku, a towarzyszył mu występ organisty Donalda MacKenzie. Używając monumentalnych organów BCK, artysta wprowadził publiczność w atmosferę mrocznej opowieści, bezpośrednio nawiązując do emocji i dramaturgii ekranowej.
Donald MacKenzie, znany na całym świecie organista, na co dzień występujący w londyńskim kinie Odeon, stworzył niezwykły klimat, improwizując do wyświetlanego filmu. Jego gra przekształciła organy w narratora opowieści, potrafiącego przekazać zarówno niepokój głównej bohaterki, Christine, jak i gniew Eryka, tytułowego upiora. Nawet bez słów, dźwięki organów ożywiały filmową akcję, angażując widzów w niespotykany sposób.
Publiczność z zapartym tchem obserwowała czarno-biały obraz, a w sali panowała atmosfera skupienia i ciszy. Uczestnicy jeszcze długo po zakończeniu seansu komentowali emocjonalny ładunek, jaki niosła ze sobą ta nietypowa projekcja. Wieczór ten ukazał, jak kompleksowa i wielowarstwowa może być sztuka, a organy, habitualmente towarzyszące koncertom symfonicznym, pokazały swoje możliwości w zupełnie nowej roli, łącząc przeszłość z teraźniejszością filmowego świata.
Źródło: Urząd Miasta Bielsko-Biała
Oceń: Wieczór filmowy z muzyką na żywo w Bielskim Centrum Kultury
Zobacz Także